Wachlarze…

Dziś pogoda była kapryśna. Poranna burza i deszcz a potem duszno i upalnie.

Humor jednak wszystkim dopisywał.

Popołudniowa kawka najlepiej smakuje w dobrym towarzystwie

i jak się okazało  w cieniu drzew, w naszym ogrodzie.

Dla dodatkowej ochłody były wachlarze i bryza wodna.